Osasuna Pampeluna

Roberto Torres

81'

Roberto Torres (k.)

LaLiga

2 - 2

Zakończony

31 sierpnia 2019, Estadio El Sadar

FC Barcelona

51'

Ansu Fati

64'

Arthur

Składy podstawowe

13. Ruben Martinez
2. Nacho Vidal
23. Aridane Hernandez
5. David Garcia
30. Pervis Estupinan
10. Roberto Torres 7' 81'
6. Oier
8. Fran Merida 13' 71'
( Jon Moncayola 90' )
14. Ruben Garcia 65'
( Robert Ibanez )
9. Ezequiel Avila
11. Brandon 7' 43' 78'
( Juan Villar )

Składy podstawowe

1. Marc-Andre ter Stegen
2. Nelson Semedo 46'
( Ansu Fati 51' )
3. Gerard Pique 82'
15. Clement Lenglet 90'
18. Jordi Alba
20. Sergi Roberto 32'
5. Sergio Busquets
21. Frenkie de Jong 37' 82'
( Arturo Vidal )
17. Antoine Griezmann
12. Rafinha 53'
( Arthur 64' )
27. Carles Perez 51' 64'

Rezerwowi

1. Sergio Herrera
22. Adrian Lopez
17. Robert Ibanez 65'
18. Juan Villar 78'
12. Facundo Roncaglia
20. Darko Brasanac
27. Jon Moncayola 71' 90'

Rezerwowi

8. Arthur 53' 64'
16. Moussa Wague
4. Ivan Rakitić
23. Samuel Umtiti
22. Arturo Vidal 82'
31. Ansu Fati 46' 51'
26. Inaki Pena

Rozwiń

31 sie 2019 | Piłka nożna / Hiszpania

Kolejna wpadka Barcelony. Strata punktów z beniaminkiem

Dawid Król

W trzeciej kolejce La Ligi doszło do sporej niespodzianki w Pampelunie. Tamtejsza Osasuna podejmowała Barcelonę i zremisowała 2:2 (1:0). Bohaterem spotkania był strzelec dwóch goli Roberto Torres. W barwach gości błysnął 16-letni Ansu Fati.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Premier League. Ważne zwycięstwo West Hamu. Czyste konto Łukasza Fabiańskiego

Osaasuna objęła prowadzenie w siódmej minucie meczu, kiedy sędzia podyktował rzut karny. Do stałego fragmentu gry podszedł Torres i pewnym uderzeniem pokonał Marc-Andre ter Stegena. Do końca pierwszej połowy gospodarze nie pozwalali Barcelonie na skuteczną odpowiedź – bardzo dobrze spisywała się linia defensywna i Ruben.

Od początku drugiej odsłony na murawie pojawił się Ansu Fati. Wkrótce potem 16-letni napastnik pokazał się z dobrej strony – w pole karne niemal idealnie dośrodkował Carles, a zawodnik z Gwinei Bissau pewnie uderzył głową i nie dał szans na obronę Rubenowi.

Chwilę potem na boisku pojawił się także Arthur Melo. Brazylijczyk w chwilę po wejściu dał prowadzenie Barcelonie, oddając ładne uderzenie w polu karnym. Osaasuna jednak nie rezygnowała – w 81. minucie gola wyrównującego strzelił Torres, a mecz zakończył się remisem. Po trzech kolejkach drużyna z Katalonii ma na koncie cztery punkty.